Bajka o Kopciuszku kończy się małżeństwem bohaterki z księciem oraz tradycyjnym „i żyli długo i szczęśliwie”, ale historia nieraz pokazywała, że ślub nie rozwiązywał problemów. Tak było w przypadku lady Diany i księcia Karola, Barbary Radziwiłłówny z królem Zygmuntem Augustem czy Anny Boleyn z Henrykiem VIII
Anna Boleyn i zakochany król
Zanim Henryk VIII zakochał się w Annie Boleyn, był związany z jej siostrą. Anna zaś odwzajemniła uczucie młodego Henryka Percy՚ego. Wielu historyków sugeruje nawet, że młodzi zawarli potajemne małżeństwo i nawet je skonsumowali.
Kiedy jednak Anna wpadła Henrykowi VIII w oko, nic nie mogło stanąć mu na przeszkodzie. Nie liczyła się rozpacz odsuniętej Marii Boleyn, która niedawno urodziła mu dziecko. Nie liczyły się pragnienia Anny i Percy՚ego. Nie liczyło się upokorzenie królowej Katarzyny Aragońskiej. Nie liczył się również stanowczy sprzeciw Kościoła.
W uczuciu Henryka VIII, którego Anna przez długo na dystans, okazję do wzmocnienia pozycji rodziny zobaczyli jej krewni. I jak wcześniej podsunęli Marię królowi, tak teraz popychali w jego objęcia Annę.
Trudno powiedzieć, na ile siostry współpracowały z rodziną. Wiadomo jednak, że Marii nie udało się utrzymać zainteresowania monarchy, natomiast jego miłość do Anny trwała kilka dobrych lat. To dla niej postawił na głowie politykę Anglii, zerwał z Kościołem katolickim i rozwiódł się z żoną.
Wykształcona, obyta towarzysko, choć wcale niepiękna Anna, całkowicie go zawojowała. Przez około siedem lat obsypywał ją prezentami, przesyłał miłosne listy i szalał z miłości. A szalał tym bardziej, im dłużej trzymała go na dystans. Wiadomo bowiem, że sprytna Anna została jego kochanką dopiero na krótko przed ślubem.
Anna tysiąca dni
Henryk VIII poślubił Annę Boleyn potajemnie 25 stycznia 1533 roku w Londynie. Była już wtedy w ciąży. 29 maja została koronowana na królową Anglii, lecz bajka wkrótce miała się skończyć.
Zapewne, gdyby we wrześniu nie przyszła na świat Elżbieta, ale upragniony przez męża syn, wszystko potoczyłoby się inaczej. Tymczasem pozycja Anny zaczęła słabnąć.
Mimo starań Anny i dbałości o wizerunek, do akcji wkroczyli jej wrogowie. Miłość Henryka VIII, który chciał mieć posłuszną żonę, zaczęła gasnąć. Temperament – to, co wcześniej się mu w niej podobało, zaczęło przeszkadzać. Irytowały go jej napady gniewu i zazdrości, skądinąd wszczynane nie bez powodu, bo miał w zwyczaju brać sobie kochanki, kiedy żony były w ciąży i w połogu.
Sympatii Annie nie zjednały także niedonoszone ciąże. Wiadomo, że poroniła co najmniej dwa razy. Koniec końców Henryk VIII uznał, że brak męskiego potomka ze związku z Anną jest karą boską. I pewnie nie przyszło mu nawet do głowy, że poronieniom może być winna jego choroba genetyczna…
Tragiczny koniec – śmierć Anny Boleyn
Widoczny coraz bardziej rozdźwięk między Anną i królem wykorzystali jej wrogowie. Szybko znaleźli się świadkowie jej rzekomej zdrady z tabunem kochanków, w tym rodzonym bratem, Jerzym!
2 maja 1536 roku Anna została aresztowana i osadzona w twierdzy Tower. Henryk VIII był już związany z Jane Seymour, wkrótce kolejną żoną. Tym razem nie wystarczył mu rozwód i odsunięcie niechcianej małżonki. Postanowił się jej definitywnie pozbyć.
Sen Kopciuszka skończył się nadspodziewanie szybko. Po zaledwie tysiącu dniach małżeństwa. Anna została ścięta o poranku w piątek 19 maja. Mieczem, specjalnie sprowadzonym z Francji (o jej ostaniach dniach pisałam tutaj).
Dla ciekawych
Fani Tudorów z pewnością znają losy Anny z bijącego rekordy oglądalności serialu Dynastia Tudorów, głośnej swego czasu ekranizacji powieści Philippy Gregory pt. Kochanice króla czy zapomnianego już nieco filmu Anna tysiąca dni… Filmów, książek i artykułów (np. tutaj) poświęconych niezwykłej karierze i gwałtownemu upadkowi Anny Boleyn jest zresztą bez liku. I nic dziwnego, skoro jest najsłynniejszym Kopciuszkiem Europy…