Co z tego, że mamy lato, skoro słońce możemy podziwiać jedynie na YouTube? Co z tego, że kolory na ubraniach, paznokciach, butach powinny szaleć – róże, czerwienie, żółcie i oczywiście wszystkie powinny być fluoresencyjne? A czarne jedzenie – słyszeliście o tym?
Nie, nie, nie. Najmodniejszym kolorem sezonu jest ukochana przez większość ludzi… czerń.
Ale nie mam tu na myśli jedynie ubrań, ale czarne jedzenie, które stało się prawdziwym hitem ostatnich miesięcy. Mam dobrą wiadomość dla miłośników czarnego jedzenia. Jest ono nie tylko piękne i pyszne, ale ma też pozytywny wpływ na nasz organizm, dzięki zawartemu w nim węglowi aktywnemu.
Czarne jedzenie – jak to się zaczęło?
Zaczęło się nieśmiało od produktów chemicznych/higienicznych. Maseczki do twarzy, żele pod prysznic, kremy, a nawet pasty do zębów przypadły większości do gustu, więc postanowiono iść o krok dalej. Czarne jedzenie podbija serca fanów na całym świecie. Zachwycają się czarnymi lodami, szamią czarny makaron, który z lubością popijają czarnymi koktajlami. Mówiąc krótko – świat oszalał i pokochał węgiel aktywny! Jednak nie ma się co obawiać, że czarne jedzenie jest efektem czarnej magii ;). Nie ma na szczęście też obaw, że producenci używają silnych sztucznych barwników. Czarny kolor to zasługa, jak wcześniej wspomniałam, węgla aktywnego, który spokojnie możemy kupić w każdej aptece pod postacią tabletek. Powstaje on z naturalnych składników takich jak torf, łupinki kokosowe lub drewno.
Węgiel ściera się na bardzo drobny pył i dodaje do jedzenia. Ważną informacją jest to, że nie zmienia on smaku potrawy, ponieważ nie jest na tyle mocny, że tłumi naturalne aromaty innych produktów. Podobnie rzecz ma się z konsystencją. Pomimo dodania tego składnika, konsystencja w zasadzie nie ulega zmianie. Dzięki tym właściwościom, wegiel aktywny jest tak chętnie dodawany do potraw i jest doskonałym polem do wielu eksperymentów kulinarnych.

No dobrze, ale w końcu jak ten cały węgiel wpływa na nasz organizm? Specjaliści (nie wiem czy amerykańscy naukowcy) twierdzą, że dodanie aktywnego węgla jest nie tylko modą i ekstrawagancją, ale ma swoje właściwości prozdrowotne.
Właściwości zdrowotne czarnego jedzenia czyli black food power
Węgiel ułatwia wchłanianie składników odżywczych zawartych w pożywieniu i co ważne, sprzyja powstawaniu warstwy ochronnej w naszym układzie trawiennym, która chroni nas przed szkodliwym działaniem substancji dostarczanych z pożywieniem. A dodatkowo, skoro węgiel doskonale usuwa zanieczyszczenia naszego organizmu, sprawia, że jest idealnym elementem w procesie detoksykacji.
Przecież nie od dziś wiadomo, że na zatrucia, czy nawet przedawkowanie niektórych leków, powinno zażywać się właśnie węgiel, nie ważne czy w postaci pastylek, czy czarnego koktajlu. (Jeśli trafimy na spleśniałe jedzenie i jest źle z naszym brzuchem – zaleca się węgiel).
Jednak w tym czarnym szaleństwie spożywczym musimy pamiętać o jednej ważnej rzeczy – umiarze! Pomimo tylu cudownych właściwości jakie ma węgiel aktywny, nie wolno nam go przedawkować (jak wszystkiego w sumie…). Dla osób, które cierpią na rozstrój żołądka, lub mają inne choroby układu trawiennego niebezpieczeństwo zażywania węgla może przewyższać korzyści. Pamiętajmy, że przedawkowanie może prowadzić do efektów ubocznych takich jak zaparcia czy wymioty. Z tego względu przed rozpoczęciem detoksu należy się skonsultować z lekarzem.
PS. Ale czarne lody to przecież nie grzech, prawda? ;)
fot. tyt. eburger.by