Pieczenie pizzy nie jest tak skomplikowane jak mogłoby się wydawać. Jeśli ktoś ma trochę czasu i lubi bawić się w kuchni, jest to świetny pomysł na niedzielny obiad. Co istotne, możemy dowolnie modyfikować przepis tak, by trafić w najbardziej wymagające gusta i potrzeby dietetyczne. Mamy też pewność, co jest w składzie i że wszystko jest świeże
Pizza domowa przepis
Pierwsza rzecz to ciasto drożdżowe. Możemy je przygotować według przepisu z książki kucharskiej lub nieco zmienić skład. Wbrew niektórym opiniom ciasto drożdżowe nie jest trudne w wykonaniu, choć czasem trzeba kilka razy „poćwiczyć”. Cała tajemnica polega na tym, by dać drożdżom „pożywkę”, na której będą mogły się rozmnażać. Niektórzy twierdzą też, że ważne jest zachowanie spokoju czy też odpowiednia pogoda… Ale nie przesadzajmy. Jedno jest pewne – trening czyni mistrza.
Przepis na ciasto
Najważniejsze na początku jest to, aby zrobić zaczyn i pozwolić mu zacząć „bąblować” (w przypadku drożdży w proszku nie jest to konieczne, ale również wskazane) czyli pół paczki drożdży mieszamy z ok. 2 szklanki ciepłego mleka (weganie mieszają z wodą lub mlekiem roślinnym) i kilkoma łyżkami mąki (pszennej, orkiszowej, razowej – jak kto woli). Powstała mieszanka powinna mieć konsystencję śmietany. Odstawiamy na kilka godzin w ciepłe miejsce i czekamy, czy zacznie „chodzić”. Jeśli nie chce, można dodać jeszcze trochę drożdży, zamieszać i odstawić na jakiś czas.
Gdy zaczyn jest gotowy (widoczne bąbelki), dodajemy pozostałe składniki według uznania. Jeśli chcemy, by pizza nie była sucha, musimy dodać kilka łyżek oleju. Aby ciasto lepiej się „związało” dodajemy jedno jajko (ale nie trzeba, bez jajka też wychodzi smaczna!). Dla uzyskania ładnego koloru można dodać odrobinę kurkumy. Na pewno konieczna jest sól do smaku (ok. 2 łyżeczki) i mąka. Dosypujemy jej tyle, by powstała masa o luźnej, ale zwartej konsystencji. Zagniatamy i rozwałkowujemy na placek, który układamy na wysmarowanej olejem blaszce do tarty lub tortownicy (lub pieczemy w dowolnej blaszce do ciasta – pizza nie musi być przecież tradycyjnie okrągła).
Dodatki do pizzy
Teraz czas na dodatki. Na początku kładziemy cienką warstwę sosu pomidorowego (może być ketchup lub koncentrat pomidorowy, lub w inny sos jak ktoś nie lubi pomidorów), posypujemy oregano lub innymi ziołami według uznania, a na następnie układamy dodatki. Obrane i pokrojone pieczarki, paprykę, cebulę, wędlinę (wegetarianie tofu), kukurydzę, oliwki… Co kto chce. Na końcu oczywiście starty na tarce ser zwykły lub roślinny. Dodatków nie powinno być zbyt dużo, bo ciasto będzie mieć problem z wyrośnięciem.
Przygotowanie
Teraz odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-2 godziny. Czekamy aż zacznie „puchnąć”. Wtedy wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok. 180 stopni. Pieczemy ok. 40 minut najlepiej na termoobiegu. Piekarniki mają to do siebie, że są bardzo różne i pieką jak im się podoba, trzeba więc do ciasta zaglądać co jakiś czas. Będzie gotowe, gdy zobaczymy zarumienione brzegi. Wyjmujemy, kroimy, podajemy… Acha, jeszcze sos do polania! Najprościej i najszybciej – ketchup lub jogurt mieszamy z ulubionymi ziołami. Smacznego!