Hawajska metoda uzdrawiania ciała i duszy. Na czym polega ho’oponopono? - ROSOMAG.PL
ho’oponopono

Hawajska metoda uzdrawiania ciała i duszy. Na czym polega ho’oponopono?

UDOSTĘPNIJ ARTYKUŁ

Jak zmienić swoje życie, jak poczuć się radosnym, szczęśliwym, zdrowym i spełnionym? Czy jest narzędzie, które może pomóc w rozwoju osobistym, duchowym? Jest wiele metod, ale ta jest niezwykle prosta i… skuteczna. Hawajska praktyka ho’oponopono jest darem dla ludzkości, odkrytym dość dawno, ale dopiero teraz upowszechnianym

Ho’oponopono – co to jest?

Ho’oponopono nie jest to już „wiedza tajemna”, ale metoda doskonale znana coachom rozwoju osobistego, którzy próbują ją upowszechnić. Metoda pochodzi z Hawajów. Tam, oraz na innych wyspach Pacyfiku od tysięcy lat praktykowana była prosta technika ho’oponopono. Co to słowo oznacza? Mniej więcej: ”powodować, właściwie postępować, poprawiać błąd”. W praktyce wyglądało to tak, że podczas rodzinnego spotkania  relacje między członkami rodziny były „naprawiane” przez modlitwę, rozmowę, skruchę oraz wzajemne wybaczenie.

Celem tej praktyki jest usunięcie negatywnego wpływu przeszłych myśli, słów, emocji i czynów, jakie wywierają na teraźniejszość. Za pomocą ho’oponopono pozbywamy się bagażu negatywnych doświadczeń, złych słów i emocji, które wciąż dźwigamy, niczym garb, na plecach. A to wpływa na nasze teraźniejsze relacje, emocje, postawę i postrzeganie przez nas świata. Najgorsze w tym jest, że wspomniany „garb” jest tak mocno w nas wrośnięty, że na ogół nie mamy nawet świadomości jego istnienia. Myślimy, że coś nam się złego przydarza, bo mamy pecha, takie jest nasze przeznaczenie, albo ogólnie – ponieważ życie jest ciężkie i manna nie leci z nieba, a los człowieka to zmaganie się z przeciwnościami i ból.

Niewidzialny garb przeszłości

Według Hawajczyków, każdy człowiek  jest w stanie uzdrowić swoje ciało w trzech aspektach: fizycznym, mentalnym i duchowym, posiłkując się starożytną wiedzą Kahunów – przodków wyspiarzy. Wiedza ta, przekazywana wśród Hawajczyków od pokoleń została dopasowana do współczesnych realiów przez pewną Kahunkę, która stworzyła ów program i najpierw sama wyleczyła siebie z raka. Starożytne ho’oponopono było rytuałem, procesem przeprowadzanym w obecności kapłana, całej rodziny itp. Obecnie to mantra 4 słów do powtarzania w ciągu dnia jak najczęściej się da.

Fundamentem techniki ho’oponopono jest założenie, że każdy człowiek jest w 100% odpowiedzialny za to, co mu się przydarza. To w konsekwencji oznacza, że również  w 100% może panować nad swoimi wyborami (decyzjami) oraz kształtować, planować swoje życie. Nie ma żadnej przyczyny zewnętrznej, która burzy nasze życie, miesza plany i je torpeduje. Nasz umysł kształtuje naszą postawę, widzenie świata, to, jacy jesteśmy, ile zarabiamy, gdzie mieszkamy, jakiej jakości mamy życie, z kim się przyjaźnimy i co realizujemy, jaki mamy cel.

Potęga myśli

Według Kahunów każdy problem zaczyna się od… myśli. Myśl jest energią wysyłaną w przestrzeń. Wraca do nas to, na czym się koncentrujemy, i to wielokroć powiększone. Jeśli przez lata myśleliśmy negatywnie (nie uda mi się, świat jest zły, ludzie są wredni), widzimy  samo zło i przyjmujemy tylko to, co złe. Wszelkie porażki, nienawiść, smutek, złość, zawiść, choroby, brak tolerancji to kamienie złych doświadczeń. Tkwią w podświadomości, wrzuciliśmy je sobie do plecaka i nosimy jak ten niewidzialny garb. To przez niego cierpimy. Wiele naszych przykrych myśli wynika z bolesnych wspomnień o osobach, miejscach z przeszłości, które zdarzyły się w naszym dzieciństwie itd.

Uzdrawianie techniką ho’oponopono – jak stosować?

Jeśli chcemy się uzdrowić za pomocą ho’oponopono, wcale nie potrzebujemy znać przyczyny wywołującej nasz aktualny stan ducha. Nie musimy grzebać w przeszłości, poddawać się hipnozie itd. Musimy sobie tylko problem uświadomić (np. zdrowotny, w relacji partnerskiej, w pracy, emocjonalny, jakikolwiek). Nasza podświadomość i tak zna przyczynę, a teraz nasza świadomość poprosi o  wybaczenie. Oczyszczając siebie, oczyszczamy też wszystkich i wszystko, co mamy wokół siebie: rodzinę, przodków, zdarzenia, miejsca, przedmioty, rośliny. Ho’oponopono działa bowiem we wszystkie strony. Wystarczą 4 słowa:

“Przepraszam, Proszę wybacz mi, Dziękuję, Kocham Cię”

Zawierają one najwyższe wibracje energetyczne, bo to są słowa miłości. Tylko te wibracje mogą dokonać transformacji. Czysta fizyka kwantowa.

Wypowiadamy tę mantrę tak długo i często (dzień, tydzień, miesiące), aż problem przestanie nas dręczyć. Nie musimy wkładać w wypowiadanie mantry świadomego wczucia się w słowa, koncentracji, skupienia na nich – automatyzm nie przeszkadza w skuteczności. Ważne, by mówić często, w myślach, na głos – najlepiej non stop, przez cały dzień. Niech się wgra w podświadomość jak płyta.

Wiele oczywiście zależy od tego, jak poważny jest to problem i jakie ma korzenie w przeszłości i jak mocno wpływa na naszą teraźniejszość. Tego nie widzimy gołym okiem, ale oczyszczenie na pewno poczujemy – ważne, by nie ustawać w wysiłkach i powtarzać mantrę. To technika sprawdzona w pracy terapeutycznej, pedagogicznej, ale także we wszelkich zawodach polegających na bliskim kontakcie z innymi ludźmi. I nie chodzi tylko o marketingowe podejście do „klienta”, ale o głębsze zrozumienie, jak możemy pomóc sobie, innym i uratować… świat!

DROGI CZYTELNIKU

Podzielisz się artykułem, który właśnie przeglądasz? To dla nas ważne 🚀

DZIĘKUJEMY - ROSOMAG.PL 💌