W ogólnopolskim rankingu przyznano pierwszeństwo Bolesławcowi – niewielkiemu miastu na Dolnym Śląsku, najbardziej słynącemu z ceramiki, zwanej od nazwy miasta – bolesławiecką. Jednak Bolesławiec to nie tylko ceramika
Nie tylko dla pięknych garnków i kubeczków w kropeczki warto tu zajrzeć. Ciekawa historia, liczne atrakcje turystyczne, malowniczość Starówki oraz piękna okolica – to walory, którymi niewiele polskich miast może się w tym samym stopniu poszczycić.
(Pre)historia
Rejon zamieszkiwany był już 10000 lat p.n.e., ale nie musimy sięgać aż tak daleko w przeszłość. Najpierw zamieszkiwały te ziemie plemiona, które miały kontakty z Celtami. Słowianie przybyli w tę okolicę w VII w.
Miastem Bolesławiec jest od 1251 roku kiedy to książę Bolesław Rogatka dokonał jego tzw. lokacji na prawach miejskich. Ale to nie od jego imienia miasto wzięło nazwę. Księciem, który może być brany pod uwagę jako „dawca nazwy” jest Bolesław Wysoki (1163-1201), wnuk Bolesława Krzywoustego.
A zatem to jedno z najstarszych miast polskich. Krzyżowały się tutaj szlaki handlowe, więc miasto szybko się rozwijało, powstawały mury obronne, ratusz, kościół. W okolicy wydobywano złoto.
Przez bogate w wydarzenia wieki średnie i późniejsze miasto przechodziło pod różne berła: do 1392 r. było Piastów, potem Czechów, Habsburgów, Prusaków. Od 1945 Bolesławiec wrócił na ziemie polskie.
Ceramika i Bolesławiec – miasto z dobrej gliny…
Ceramika produkowana jest w Bolesławcu od 7-8 wieków. Dekorowana w charakterystyczny sposób – techniką stempelkową. Każde naczynie wykonywane jest ręcznie z białej gliny i pokrywane emalią. Tradycyjna ma kolor kobaltowy.

W każdy weekend miasto odwiedzają pielgrzymki zagranicznych turystów, kupujących na tony ceramiczne naczynia. Moda na nie trwa od wielu, wielu lat mimo (albo dzięki) tradycyjnym wzorom i kolorom, oraz coraz bardziej urozmaiconym kształtom. Sklepy z ceramiką bolesławiecką (tzw. buncloki) znajdują się na całym świecie, nawet w Australii.
Nie tylko ceramika
Miasto się pięknie odnawia i rozwija. Dowodem jest wcześniejsze wyróżnienie: w 2011 r. Bolesławiec otrzymał nagrodę Towarzystwa Urbanistów Polskich za rewitalizację rynku starego miasta wraz z plantami.
Serce Bolesławca to Starówka z Ratuszem, zabytkowymi kamieniczkami z czasów renesansu i baroku, oraz XV-wiecznym Kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, ozdobionym barokowymi rzeźbami. Wnętrze kościoła to dzieło malarza i rzeźbiarza Giulio Simonettiego. Urokliwe kamieniczki umilą leniwy spacer po Starówce. Ratusz jest z 1535 r., obecnie to siedziba władz miasta – prezydenta.

Ciekawy jest system murów, fos i stawów z XV w., który został częściowo zburzony w czasie wojen napoleońskich, ale imponuje ruinami. Do dziś zachowała się jedna baszta.
Mimo że pozornie z Bolesławca do morza jest kawał drogi, jednak zaglądając tu na weekend nie zapomnijcie zabrać kąpielówek. Znajdują się tu bowiem wspaniałe Termy. Budynek łaźni z 1895 r. został niedawno przekształcony w centrum odnowy biologicznej i spa. Oprócz term solankowych goście mogą skorzystać z saunarium, basenu, groty solnej czy sekcji siłowni.
Inna ważna informacja dla aktywnych: wokół miasta biegną liczne trasy rowerowe o różnym stopniu trudności. Warto oddalić się od Rynku, by zobaczyć kamienny wiadukt, który ma aż 490 m długości, co czyni go jednym z najdłuższych tego typu obiektów w Europie.

Powstał w latach 1844–1846, a jego budowę powierzono mistrzowi murarskiemu E. Ganselowi (który był także współzałożycielem bolesławieckiej loży masońskiej i alchemikiem). Projekt kosztował 400 tys. talarów, co stanowiło ogromną sumę, a w tę inwestycję zaangażowanych było aż 600 osób. Wiadukt do dziś zachwyca urodą, mimo zniszczeń w czasie II wś. W 1846 r. otwarcia tej przeprawy kolejowej nad rzeką Bóbr dokonał król pruski Fryderyk Wilhelm IV.
Wyśpij się z Napoleonem i Sherlockiem Holmesem!
To nie była jedyna koronowana głowa, odwiedzająca Bolesławiec. Napoleon był tu sześć razy, a jego rosyjski pogromca, Kutuzow ma w Bolesławcu nawet swój pomnik.
Imponująca baza noclegowa sprawia, że już nocowanie w Bolesławcu może być przygodą. W Hotelu Ambasada i Hotelu Garden pokoje urządzone są w pełnym przepychu stylu pałacowym. Może to pamiątka pobytu cesarza Napoleona! W Piramidzie naprawdę wyśpicie się w budynku o tym kształcie! A w Pensjonacie Inna Bajka każdy pokój urządzony jest w innym stylu, np. jeden przypomina wystrojem XIX-wieczny Londyn. Kolejny to wnętrze kajuty statku, lub surowy styl japoński, czy kolorowy hinduski, turecki.
Zresztą, sami sprawdźcie, co spowodowało, że Bolesławiec został tak wyróżniony w rankingu gmin miejskich i miejsko-wiejskich 2019 roku. Jest to najmniejsze miasto w Polsce, które zarządzane jest przez prezydenta, a nie burmistrza. Oceniane były wyniki samorządu w takich obszarach jak m.in.: działania proinwestycyjne i prorozwojowe, rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wspieranie gospodarki rynkowej, promocja rozwiązań ekoenergetycznych i proekologicznych, współpraca krajowa i międzynarodowa, działania promocyjne. Warto przekonać się na własne oczy, jakie to miłe miejsce do życia!