Nadchodzi trudny miesiąc dla organizmu: przednówek. Trzeba go więc wzmocnić. Jak, czym? Bombą… witaminową! Z warzyw jest nią np. marchew, której sok sprawia lecznicze cuda…
Marchew – ciekawostki
Marchew podobno pochodzi z Chin, ale znali ją starożytni Grecy i Rzymianie. Przepadał za nią król Karol Wielki. Aż trudno uwierzyć, że w swej pierwotnej, dzikiej postaci była koloru białego. Pomarańczową wersję wyhodowali w XV-XVII w. Holendrzy, a nadający jej barwę karoten wyizolowano z marchwi niespełna półtora wieku temu. W klasyfikacji urzędowej Unii Europejskiej uznawana jest za warzywo – poza Portugalią. Tam z powodu wielkiej popularności narodowego specjału, czyli dżemu marchwiowego, zalicza się ją do… owoców.
Trzeba przyznać, że to warzywo (smakujące rzeczywiście jak owoc, bo słodkie i chrupiące) jest wspaniałe (przez cały rok!), bo: spowalnia procesy starzenia skóry, odmładza ja i regeneruje, poprawia wzrok, wzmacnia system odpornościowy i pomaga walczyć z rakiem. A to wszystko dzięki wysokiej zawartości beta – karotenu – barwnika roślinnego, który daje marchewce taki… marchewkowy kolor! Beta – karoten jest prowitaminą witaminy A. Dostarczony w diecie, w zależności od potrzeb organizmu, jest przekształcany w wątrobie w witaminę A. Marchewka ma tej witaminy sporo, bo nawet do 6500 j.m. w 100 g. Tran w 100 g ma tej witaminy 60 000 j.m., wątroba wołowa 15 000, masło 2000, a ser biały tłusty 800.
Marchew i beta – karoten
Przede wszystkim to beta – karoten jest antyoksydantem – neutralizuje wolne rodniki w organizmie, które powstają jako uboczne produkty przemiany materii i sprzyjają procesom nowotworowym w organizmie. Inną zaletą beta – karotenu jest ochrona włókien kolagenowych, które z czasem ulegają w organizmie zniszczeniu, co sprawia, że skóra szybciej traci jędrność i pojawiają się zmarszczki. W ten więc sposób beta – karoten odmładza i regeneruje skórę. Dba także o oczy – poprawia widzenie, szczególnie o zmroku, chroni przed zapaleniem spojówek i wysychaniem błony śluzowej oka. Powinny o tym pamiętać osoby noszące szkła kontaktowe, korekcyjne oraz korzystające z komputera.
Wiele osób, zwłaszcza kobiet z przyjemnością chrupie marchewkę, wykorzystując fakt, iż zawarty w niej beta karoten pięknie barwi skórę, nadając jej „bezsłoneczną” opaleniznę. Staje się tak dzięki gromadzeniu się tego barwnika w tkance podskórnej, co nadaje skórze kolor opalenizny. Marchewka jest jednym z pierwszych pokarmów podawanych dziecku, ale dietetycy polecają ją jednakowo osobom starszym. Bo płucze naczynia krwionośne, reguluje pracę żołądka, utrzymuje w zdrowiu wątrobę. No i oczywiście wyostrza wzrok.
Marchew i witaminy
Wystarczy 10 dag marchwi, by zaspokoić dzienne zapotrzebowanie organizmu na witaminę A. Te 10 dag marchewki to tylko 10 kalorii!! Rewelacja dla odchudzających się! Ponadto marchewka ma dużo witaminy B1, B2, PP, K, sporo wapnia, potasu, żelaza, miedzi, fosforu, a nawet jodu. Dzięki temu nie tylko daje zdrowie, ale i urodę.
Najcenniejsza jest na surowo. Jeśli dla kogoś w tym stanie za twarda, zawsze można z niej zrobić super zdrowy sok! Bez dodawania cukru, bo marchewka ma go sporo w sobie. Jeszcze zdrowszy będzie ten sok, gdy dodamy doń małego surowego buraka. Można marchewkę łączyć z selerem, pietruszką, jabłkami, gruszkami. Ważne, by spożyć go zaraz po wyciśnięciu. I przed wypiciem dodać kropelkę oliwki z oliwek – witamina A jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc lepiej się z soku przyswoi…
Sok marchwiowy z jabłkami i imbirem
- 300 g marchewki (3 spore)
- 350 g jabłek (2 dość duże)
- 25 g świeżego korzenia imbiru (kawałek ok. 4cm)
Składniki wrzucamy do sokowirówki i… gotowe! Imbir ma dosyć ostry smak, ale sok jest niskokaloryczny (cała porcja zawiera 196 kcal, 100 ml soku zawiera ok. 45 kcal), ma niski indeks glikemiczny, jest doskonałym źródłem potasu (1/3 dziennego zapotrzebowania), dostarcza też sodu (1/2 dziennego zapotrzebowania). Jest cennym źródłem wit. A, E, B6 i folianów. Imbiru powinni jednak unikać chorzy na wrzody żołądka i dwunastnicy, refluks żołądkowy.