Żyjemy w czasach, w których smartfon jest już czymś więcej niż tylko telefon. Jest naszym przedłużeniem ręki. Bez niego czujemy się źle, zagubieni, czasem przestraszeni. Badania pokazują, że więcej osób wróciłoby się do domu, gdyby zapomniało telefonu niż pieniędzy czy…żony/męża
Skoro nastały takie czasy, to dlaczego nie wykorzystać tej sytuacji i sprawić, żeby telefon poprawiał nasz mózg?
Gry na pamięć
Trenowanie szarych komórek przez urządzenia jest znane już ładnych parę lat. Choćby słynne Nintendo, które miało wgrane specjalne mózgo-treningi i po przeprowadzeniu eksperymentów (żaden człowiek nie ucierpiał), stwierdzono, że faktycznie, gry działają i poprawiają kondycję mózgu.
Obecnie powstaje mnóstwo aplikacji na smartfony, właśnie aby zachęcić użytkowników do przyjemnego rozwoju mózgu.
Schemat pozostaje ten sam – kolekcja mini gier o wielu poziomach trudności, które oddziaływają na różne płaty mózgowe. Przyjemna, niezbyt wymagająca grafika i możliwości poprawiania swoich wyników przyciągają graczy.
Wiele osób spędza czas z nosem w komórce rozwiązując różne łamigłówki. Skoro tyle czasu można karmić Pou, strzelać w Angry Birds czy szaleć Minionkami, to czy nie lepiej ten czas poświęcić nie 'odmóżdżaniu się’ lecz poprawie naszego móżdżka?
A więc…zaczynamy. Pierwszą aplikacją jest
Peak
Dostępny na Androida i iOS. Wgrywamy go na komórkę, po instalacji zapoznajemy się z króciutkim wprowadzeniem, logujemy na konto Facebooka lub Google (opcjonalne), wpisujemy imię, nazwisko i płeć i ruszamy. W menu mamy do wyboru cztery kategorie – język, pamięć, rozwiązywanie problemów i skupianie się. Ja zaczęłam od skupiania się. (grałam dość wcześnie, więc możliwe problemy muszę sobie wybaczyć). Moim zadaniem było podzielenie zielonych i czerwonych ptaszków na te dwie kategorie. Musiałam przesuwać je w w lewo lub w prawo w zależności od koloru. Następną rundą były słowa – nasza znana wykreślanka. Przypominam, że program jest w języku angielskim). Trzeci etap – pamięć.Na ekranie pojawia się tarcza podobna do Sapera, na której zaznaczone są miejsca, w których występują bomby. Po ich zniknięciu musimy połączyć dwie świecące się kropi tak, aby uniknąć bomb. Jeśli się uda – zdobywamy punkty. Ostatnia runda! Pojawiają się liczby umieszczone w kolorowych rombach. Naszym zadaniem jest klikanie ich od najniższej liczby do najwyższej, Trudność polega na tym, że mamy naprawdę mało czasu na zdobycie punktów, więc hurry up! I…już można się pomylić.
Na koniec gry pojawiają się podsumowania wszystkich poziomów. Ja dostałam wiadomość – Good job, Marta! Więc chyba powinnam być zadowolona. Kolejna runda dopiero jutro. W PEAK chodzi o systematyczność i codzienny krótki trening mózgu. Ok, podejmuję rękawicę. Zobaczymy co z tego wyniknie i jakie ciekaw cztery gry zostaną mi przygotowane na jutro.
Elevate
Elevate jest silną konkurencją dla PEAKa. Również składa się z kilku mini gier, które mają za zadanie trenować nasze umiejętności. W początkowej fazie wybieramy umiejętności, które chcemy zacząć rozwijać. Potem zostaje nam dobrany specjalny trening i… do dzieła! Możliwości w programie jest więcej i są inne niż e PEAK. Twórcy programu zachęcają do grania przynajmniej pięć razy w tygodniu, aby zobaczyć jakiekolwiek rezultaty. Możemy zaznaczyć opcję w jakich dniach i o jakich godzinach aplikacja ma przypominać o ćwiczeniach, co jest dość sporym ułatwieniem.
Lumosity
Zdecydowanie nie dla mnie. Opiera się głównie na matematyce, a ja niestety nie jestem zbyt entuzjastycznie nastawiona do królowej nauk. Jednak polecam szczerze dla osób, które szybko liczą i chcą poprawić te umiejętności. To właśnie dla nich Lumosity jest stworzone.
Fit Brains Trainer
Kolorowa grafika, 35 różnych gier pogrupowanych w kilka kategorii potrafią wciągnąć. Codzienne sesje z tym programem są przyjemnością, nie ważne czy chce się poprawić koncentrację, język czy inne umiejętności.
Co ciekawe, gra opiera się na tak zwanej „inteligencji emocjonalnej”. Program po wynikach „zorientuje się” jaki trening jest nam najbardziej potrzebny i który będzie najbardziej efektywny. Szkoda, że za pełną wersję trzeba zapłacić. Chyba na razie jednak nie chcę aż tak rozwijać mojego mózgu.
Wystarczy w internet wpisać „Games for Brain” i już wyskoczy nam całkiem pokaźna liczba aplikacji, które możemy z powodzeniem zainstalować na swój telefon i cieszyć się rozwojem osobistym.
P.S. Ja wbrew wszystkiemu polecam najlepszą aplikację. Rozmowa z inteligentną osobą… oczywiście zaraz po przejściu kilku leveli ;)