Na opakowaniach czekolady powinny się pojawiać takie same ostrzeżenia jak na pudełkach papierosów. Brązowe tabliczki, kosteczki, nadziewane bryłki są kwintesencją słodyczy i rozkoszy dla podniebienia. Mają jednak wielką moc uzależniającą. Ale to nie pora na straszenie czekoladą. Czekolada – któż z nas jej nie kocha?
Poznaliśmy czekoladę (a właściwie jej bazę, czyli ziarna kakaowca) dzięki Indianom. Czy obecnie istnieje osoba nie znosząca czekolady? No, może jakiś Eskimos.
Dlaczego tak ją kochamy? Bo to ekstaza w czystej postaci – zjedzenie tabliczki tego brązowego aksamitu daje nam uczucie niewysłowionej przyjemności.
Słodka historia czekolady
Ziarna kakaowca były przedmiotem kultu, środkiem płatniczym, lekiem, kosmetykiem i powodem nałogu.
Indianie pijali kakaowy (a więc czekoladowy) napój na długo zanim przybyli do nich biali konkwistadorzy. Dawni mieszkańcy Meksyku drzewo kakaowca traktowali jako lek i dar bogów.
Kakaowce rosną dziko w dżungli, a sproszkowane nasiona tego krzewu służyły Indianom do sporządzania boskiego napoju – tzw. chocolatl. Nasiona kakaowca były tak cenne, że zastępowały Indianom pieniądze. Hiszpanie i Portugalczycy poznali się szybko na kakaowcu. Cortez widział, że elegantki meksykańskie nacierają sobie skórę olejkiem, wyciśniętym z nasion kakaowca.
Tak więc do Europy kakao i jego przetwory trafiły dopiero 500 lat temu.
W XVI w. wszyscy europejscy bogacze rozkoszowali się tym deserem. Cortez przywiózł do Europy złoto i srebro, pieprz, wanilię oraz kakao i czekoladę. Królowie hiszpańscy i portugalscy nie wiedzieli jednak, jak się to spożywa. Dopiero kronikarze, którzy wrócili z pogromcami Ameryki, opowiedzieli o Meksyku:
„rośnie tam krzew kakaowy; proszek z tego nasienia z wanilią, miodem i pieprzem, zagotowany z wodą, stanowi najlepszy napój leczniczy i wzmacniający Azteków”
Czekolada od początku stała się w Europie lekarstwem wzmacniającym. Smak kakao i czekolady trafił „pod strzechy” dopiero w XX wieku.
Kakao a czekolada
Czekoladę wytwarza się z miazgi kakaowej, tłuszczu kakaowego, cukru pudru i rozmaitych dodatków (mleko w proszku, wanilia, bakalie, kawa).
Masło kakaowe – czyli tłuszcz z kakaowca – to znakomity filtr przeciw szkodliwym frakcjom promieniowania słonecznego. Ale nie tylko…W czopkach i pigułkach podaje się je, korzystając z doświadczeń medycyny azteckiej, jako lek pobudzający czynność serca, rozszerzający naczynia wieńcowe i mięśnie oskrzeli, zwiększający wydalanie moczu.
Czekolada jest również źródłem „pustych” kalorii, może pozbawiać apetytu na bardziej odżywcze produkty. Jeśli więc spożywa się ją w nadmiarze, przyczynia się do wzrostu wagi ciała.
Wartości odżywcze czekolady i kakao
Czekoladę zwykłą produkuje się z tłustej masy kakaowej, czekolada najwyższej jakości zawiera tyleż samo kakao co cukru.
Nie jest to tylko deser, ale także forma lekarstwa. Tak samo jak kakao w postaci napoju, czekolada jest niezwykle odżywcza, szybko pozwala zregenerować siły. Ale co ważniejsze – zawiera bardzo ważne składniki mineralne: potas, magnez i fosfor. Ponadto czekolada najmniej ze wszystkich słodyczy ma szkodliwe działanie na zęby.
Kakao z mlekiem, wypite rano pobudza do działania; wypite przed snem – pozwala szybko zasnąć i dobrze wypocząć.
Biochemicy twierdzą, że kakao znakomicie współgra z chemią naszego organizmu i daje mu to, czego on właśnie potrzebuje. Jest to napój cenny szczególnie dla dzieci; nie tylko je wzmacnia, ale łagodzi nerwowość i brak koncentracji, we śnie zaś pomaga budować silne kości. Kakao bardzo rzadko bywa alergenem.
Czekoladowy czynnik dobrego nastroju
Czekolada traktowana jest jako środek antydepresyjny, sprzyja zwłaszcza humorom kobiecym.
Naukowcy twierdzą, że to dzięki podobieństwu do efektu spożycia… konopi indyjskich. Najważniejszym składnikiem czynnym ziaren kakao jest alkaloid teobromina, niezwykle odżywczy, szybko regeneruje organizm po wysiłku fizycznym i umysłowym.
Tak zwane czekoladowe poczucie szczęścia uzależnione jest od fenyloetyloaminy, która jest uwalniana m.in. w czasie miłosnego zauroczenia. Czekolada potrafi to samo, co stan zakochania! Dlatego te dwie przyjemności – bliskość ukochanej osoby i bliskość tabliczki czekolady są tak do siebie podobne.
Na przetrwanie
Każdy, kto planuje ostry trening sportowy, wspinaczkę górską lub wypad na ryby, powinien zabrać ze sobą 1-2 tabliczki czekolady.
W 1993 roku czterech Brytyjczyków przetrwało dzięki batonikom 6 dni w śnieżnej pustyni Kaukazu. Żołnierze niektórych armii otrzymują w dziennej racji pokarmowej odpowiednią porcję czekolady. Czekolada jest uwzględniana nawet w racjach pokarmowych astronautów w przestrzeni kosmicznej!
I ja, pisząc ten tekst raczyłam się gorzką czekoladą, świętując. Mam więc nadzieję, że dobry mi wyszedł…
Czekolada i jej święto – kiedy obchodzimy Dzień Czekolady?
Od 2009 r. dzień 7 lipca stał się Światowym Dniem Czekolady celebrując tym samym rocznicę wprowadzenia jej do Europy.