Diamenty to najlepsi przyjaciele dziewczyn – śpiewała kiedyś Marilyn Monroe. Czemu zawdzięcza swą popularność ten znany kamień?
Blask przezroczystego minerału (zwany także „ogniem”) z pewnością pasuje do każdej kreacji, podkreśla blask każdego koloru oczu, dodaje elegancji… i kosztuje. Ceny pierścionków z oczkiem wahają się od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych. Od wieków diament wiedzie prym wśród kamieni szlachetnych. Często wybierany jest pod postacią pierścionka jako prezent zaręczynowy. Czemu zawdzięcza diament swoją popularność? To blask kamienia, jego wytrzymałość, która zdaniem niektórych symbolizuje trwałość uczuć czy prostota, nawet jeśli chodzi o budowę chemiczną? A może wszystkie te cechy naraz. Z pewnością diament zasługuje, by poświęcić mu chwilę uwagi i dowiedzieć się czegoś więcej na jego temat.
Diament a brylant, czyli okiem jubilera
Przede wszystkim diament diamentowi nie równy. Jego jakość ocenia się za pomocą czterech kryteriów (4C):
• clarity (czystość, brak wrostków, inkluzji),
• carat (masa),
• colour (barwa),
• cut (przycięcie, szlif, dzięki któremu kamień ma „ogień”, a z „diamentu” zmienia się w „brylant” – kamień o charakterystycznym kształcie)
W wyniku szlifu brylantowego minerał zyskuje okrągłą „rondystę”, co najmniej 32 fasetki i taflę w górnej części, co najmniej 24 fasetki i kolet (szpic) w dolnej części.
Do oceny jakości kamienia używa się lupy, dzisiaj często także mikroskopu elektronowego. By odróżnić prawdziwy diament od jego imitacji, na przykład cyrkonii, wystarczy prosty test. Choć trzeba pamiętać, że nie daje on 100-procentowej pewności… Kładziemy na gazecie kamień koletem do góry. Jeśli litery są dobrze widoczne, niestety najprawdopodobniej mamy do czynienia z imitacją. Okazuje się bowiem, że prawdziwy diament wcale nie jest idealnie przezroczysty.
Skąd się biorą diamenty?
Diament jest naturalnym kamieniem wydobywanym spod ziemi. Największe jego złoża znajdują się w Afryce, Ameryce Południowej, Indiach, Rosji i Australii. Diament jest także wyjątkowy jeśli chodzi o budowę. Pod względem chemicznym to po prostu… węgiel, tyle, że w postaci krystalicznej. Zawiera też śladowe ilości innych pierwiastków, dzięki którym posiada różne odmiany i odcienie. W odróżnieniu od grafitu, który też jest krystaliczną formą węgla, diament jest wyjątkowo twardy. Jego nazwa pochodzi od łacińskiego słowa diamentum oznaczającego „niezniszczalny”. Z tego powodu minerał wykorzystuje się także w przemyśle, na przykład do produkcji narzędzi tnących i skrawających.
Czarne diamenty
Nie każdy diament jest przezroczysty. W naturze występują także inne odmiany, na przykład diamenty żółte i niebieskie. Najbardziej niezwykłym chyba jest diament czarny (Karbonado), rzadko spotykany i przez to zwykle droższy. Z powodu swojego koloru ma również inne właściwości fizyczne. Nie odbija światła. Nie mieni się tak jak jego jaśniejsi kuzyni, ale i tak jest ceniony przez jubilerów. Czarny diament ma także strukturę krystaliczną, a dokładniej mówiąc polikrystaliczną. Oznacza to, że każdy kawałek minerału złożony jest z maleńkich kryształków posklejanych ze sobą. Ułożone są one jednak pod różnymi kątami, dlatego właśnie czarny diament nie załamuje światła tak jak jasny, czyli nie błyszczy.
Karbonado za to pochłania światło i wykazuje ciekawą właściwość, tzw. luminescencję czyli zdolność emisji fal świetlnych. Dzieje się tak właśnie dzięki przestrzeniom między drobnymi kryształkami oraz obecności śladowych ilości azotu. Niejasne jest także pochodzenie rzadkiego kamienia. Niektóre hipotezy mówią o udziale w procesie tworzenia go pierwiastków radioaktywnych, uderzeniu meteorytu lub nawet pochodzeniu pozaziemskim Karbonado. Niektórzy naukowcy twierdzą, że powstał on w wyniku wybuchu supernovej, co miało miejsce przed powstaniem naszego układu słonecznego.
Najsławniejsze diamenty na świecie
Cullinan – jest największym znalezionym diamentem. Początkowo miał wymiary 10x6x5 cm. Znaleziony w Afryce w 1905 roku. Trzy lata później podzielony i oszlifowany na 9 dużych i 96 mniejszych brylantów.
Excelsior – nieco mniejszy, o niebieskawym odcieniu, znaleziony kilka lat wcześniej także w Afryce, również podzielony na kawałki i oszlifowany.
Imperial – znany także pod nazwą Victoria, Great White diament o nieznanym pochodzeniu pojawił się na londyńskim rynku pod koniec XIX wieku.
Hope – szafirowoniebieski diament pochodzący z Indii, przywieziony do Francji w XVII wieku, był własnością króla Ludwika XIV, aż do Rewolucji Francuskiej był przechowywany we Francji, później skradziony. Pojawił się w Londynie, potem kupiony przez nowojorskiego jubilera. Wspominany jest w filmie Titanic.
Zielony Brylant z Drezna – pochodzi prawdopodobnie z Brazylii. W XVIII wieku stał się własnością Augusta III Sasa. Skradziony i wywieziony do Rosji, po II wojnie światowej powrócił do Drezna. Używany do badań porównawczych nad prawdziwymi i sztucznie wytworzonymi zielonymi diamentami, które są niezwykle rzadkie. Prawdopodobnie powstał w wyniku naturalnego promieniowania radioaktywnego.