I Ching czyli chińska Księga Przemian to doskonałe narzędzie wykorzystywane do noworocznych wróżb. Niektórzy twierdzą jednak, że nie jest to tylko zwykła zabawa
Czym jest I Ching?
Tytułem wstępu trzeba powiedzieć, czym jest I Ching. Już od dawna znany jest sposób wróżenia polegający na otwieraniu książki na przypadkowej stronie. Mniej więcej tak działa I Ching. To księga zbudowana z 64 rozdziałów.
Każdy rozdział to heksagram czyli rysunek zbudowany z 6 linii podzielonych lub ciągłych (Yin i Yang), które dodatkowo mogą być stałe lub zmienne (ciągła zmienia się w stałą i na odwrót).
Jeśli linie są zmienne, w wyniku zmiany powstaje nowy heksagram, jeśli są stałe powstają 2 takie same heksagramy. Każdy heksagram zbudowany jest z dwóch trygramów (znanych z Feng Shui): Ziemi, Nieba, Wody, Ognia, Jeziora, Góry, Grzmotu i Wiatru. Każdy heksagram ma inne znaczenie.
Skąd wziął się I Ching?
I Ching powstał w Chinach prawdopodobnie w XI wieku p.n.e. Jest księgą kanoniczną konfucjanizmu i taoizmu. Każdy heksagram symbolizuje pewien proces, a cały kod 64 heksagramów to wzorzec całości przemian występujących w przyrodzie, alchemii i innych dziedzinach. Jeśli I Ching to obraz działania wszechświata, można go odnieść również do ludzkiego losu. I Ching traktowany był już w starożytności jak przepowiednia, ale i diagnoza problemu. Udzielał porad, pokazywał właściwą ścieżkę. Za drobną opłatą można było dostać wskazówkę od specjalisty zajmującego się I Chingiem. Każdy heksagram Księgi Przemian opatrzony jest symbolicznym tekstem napisanym w dawnym języku, dlatego dla współczesnych może być trudny do zrozumienia. Dzisiaj w internecie można znaleźć wiele aplikacji oraz specjalistów tłumaczących znaczenie poszczególnych tekstów.
Dla przykładu heksagram numer 64 oznacza: WEI CI / PRZED SPEŁNIENIEM 未濟 (LI: Ogień, lgnąca – K’AN: Woda, niezgłębiony) OBRAZ: Sukces. Jeśli młody lis, który już przeszedł rzekę zmoczy ogon w wodzie, nic nie będzie korzystne. OSĄD: Płomień nad wodą: sytuacja PRZED SPEŁNIENIEM. Człowiek szlachetny rozważnie rozróżnia rzeczy, by każda znalazła swe miejsce. KOMENTARZ: (opisuje właściwy sposób postępowania w odniesieniu do sił biorących udział w sytuacji) Jest to jedyny heksagram, w którym położenie wszystkich linii jest nieprawidłowe. Ale ten złowieszczy na pozór układ jest korzystny: każda przemiana zmierza ku lepszemu. Uosabia to w sposób doskonały ideę I Cing (p. także heksagram 63). Obecnie warunki są trudne, zadania wielkie i odpowiedzialne. Trzeba wywieść świat z zamętu ku nowemu ładowi. Ale jest szansa sukcesu, gdyż taki cel zjednoczy siły działające dziś w rozproszeniu. Trzeba iść „jak stary lis po lodzie”, zgodnie z chińskim przysłowiem, a nie ja młody, niedoświadczony lis, który już po przebyciu rzeki wpada do wody. Najpierw trzeba dokładnie zbadać naturę rzeczy, ułożyć je na właściwe miejsca. Potem nastąp spełnienie. LINIE ZMIENNE: (podpowiadają Ci jak postąpić a czego unikać, aby sytuacja przyjęła sprzyjający obrót) IV (9) Stałość przynosi szczęście. Znikają wyrzuty sumienia. Grom, który ujarzmia Krainę Diabła. Po trzech latach nagrodzony wielkim królestwem. Komentarz: Nadszedł czas wielki, musi dokonać się przemiana. Trzeba być zdecydowanym, aby szybko i nieodwołalnie pokonać ciemne moce. Nagroda będzie na miarę wielkiego sukcesu
źródło: www.iching.pl
Carl Gustav Jung i synchroniczność
Do dzisiaj wiele osób korzysta z porad I Chinga i zadziwiająco wiele z nich twierdzi, że Księga Przemian bardzo trafnie określa istotę problemu i kierunek rozwoju sytuacji.
Jak to możliwe?
Niektórzy twierdzą, że dzieje się tak za sprawą synchroniczności – akauzalnej zasady, dzięki której dochodzi do koincydencji podobnych znaczeniowo zdarzeń w świecie zewnętrznym ze stanami ludzkiej psychiki. I Ching byłby w tym wypadku nie przepowiednią, ale „lustrem”, które odbija i opisuje aktualną sytuację. Pojęcie „synchroniczności” opisał psycholog Carl Gustaw Jung we współpracy z fizykiem Wolfgangiem Pauli. Poprzez nią można tłumaczyć także zjawisko jasnowidzenia, telepatii i wróżenia w ogóle. Wierzyć nie wierzyć? Warto spróbować, choćby dla zabawy…
