Całe życie tego Serba, urodzonego w Chorwacji, a mieszkającego i tworzącego w Stanach Zjednoczonych było jedną wielką zagadką. Nikola Tesla to wynalazca, który zdystansował Leonardo da Vinci. Geniusz, który spowodował niebywały rozwój techniki i technologii. Tajemniczy, charyzmatyczny, gromowładny niczym mag. Zostawił ludzkości w spadku prąd zmienny oraz niebywałe urządzenia, jakby żywcem wyjęte z filmów science-fiction
Wstęp
Zginął tragicznie, a ktoś ukradł jego sekretnik, w którym zapisywał szyfrem kolejne pomysły. Legenda mówi, że został zamordowany przez amerykańskie służby specjalne, by jego wynalazki nie przedostały się do publicznej wiadomości. Były innowacyjne w stopniu, który wręcz rewolucjonizował życie wielu narodów, spowodował rozwój cywilizacyjny. Mimo że zmarł w 1943 r. od tamtych czasów pojawiają się co jakiś czas zupełnie nowe technologie. Wielbiciele geniuszu Tesli twierdzą, że ktoś zaczął odtajniać jego zapiski…
Trudne dzieciństwo i młodość Nikoli Tesli
Nikola Tesla urodził się w wiosce Smiljan (obecnie tereny Chorwacji) 10 lipca 1856.
Podobno była północ, wokół waliły pioruny, które później tak oswajał… Jego ojciec był prawosławnym duchownym, Serbem, podobnie jak matka. Chyba po niej Nikola odziedziczył tęgi umysł, bo kobieta wymyślała urządzenia, które usprawniały jej prace domowe. Wraz z innymi, rodzice Tesli stanowili mniejszość narodową zamieszkującą tę wieś. Trudna historia serbsko-chorwacka sprawiła, że są tragiczne epizody tych sąsiedzkich stosunków, których ofiara padła także rodzinna wioska Nikoli.
Tesla już jako dziecko miał wiele pomysłów wynalazczych, na studia politechniczne udał się do Graz (Austria), gdzie był z początku najlepszym studentem. Załamanie przyszło, gdy profesor skrytykował jego teorie prądu zmiennego. Zaczął więc pić, uprawiać hazard i wyleciał z uczelni. Potem trafił do Maribor (obecnie Słowenia) gdzie pracował w fabryce narzędzi. Wszystko jednak szło mu pod górkę, przysporzył zmartwień ojcu, który zmarł ze zgryzoty. Wrócił do Smiljana, gdzie został nauczycielem, ale nadal hulał, wreszcie przyszło opamiętanie.
Matka zebrała fundusze na studia w Pradze i Nikola się tam udał. Nie miał jednak dość pieniędzy na kontynuację studiów, pojechał do Budapesztu i zatrudnił się jako telegrafista. Tu znalazł go wysłannik Edisona, który szukał wynalazców do zespołu i tak Nikola w 1884 popłynął do Nowego Jorku i spotkał się z drugą legendą Ameryki – wynalazcą Thomasem Edisonem.
Wojna prądowa Tesli z Edisonem
Niestety, panowie szybko się pokłócili. Po tym jak Tesla usprawnił Edisonowskie urządzenia do przesyłu prądu stałego, a ów nie zapłacił mu obiecanej kwoty, rozstali się w gniewie. Krążą pogłoski, że Edison opatentował jako swoje niektóre wynalazki Tesli.
Nikola Tesla rozpoczął działalność na własną rękę, od 1891 miał amerykańskie obywatelstwo. Przez całe swoje niezwykle twórcze, samotne i tajemnicze życie, aż do śmierci w hotelu w Nowym Jorku w 1943 r. (trwała II wojna światowa…), zaliczał wielkie wzloty i spektakularne upadki. Skomplikowana to postać, która miała więcej wrogów, niż przyjaciół. Kto wie, jak potoczyłyby się losy świata, gdyby Nikola był bardziej wspierany przez współczesnych. A i tak, to , co pozostawił zadziwia do tej pory. Był geniuszem matematycznym, obliczenia w głowie i na „oko” zawierały margines błędu 1/10 milimetra. Znał 7 języków.
Nikola Tesla i naukowy spadek
Przypisuje mu się autorstwo patentów, zarejestrowanych pod innymi nazwiskami. Nigdy nie otrzymał Nagrody Nobla, która należała mu się jak nikomu innemu. Wśród najważniejszych odkryć czy wynalazków jest prąd zmienny, promieniowanie X (promienie rentgenowskie), fale radiowe, bezprzewodowy transfer energii eklektycznej, zdalne sterowanie (skonstruował łódkę poruszaną zdalnie falami radiowymi na wodzie), turbina talerzowa, dynamo rowerowe, elektrownia wodna, bateria słoneczna, świetlówka i wiele innych.
Jest autorem 300 patentów. Za życia to podziwiany, to znów oszukiwany i ośmieszany. Okradany z pomysłów, żył w biedzie i samotności, chociaż mógł być milionerem. Nie miał talentu do sprzedawania swoich wynalazków. Był przede wszystkim uczonym, człowiekiem wielkiej pasji, który został okrutnie wykorzystany. Śledzony i obserwowany przez FBI, uważany za wariata, bo mówił, że ma trójwymiarowe wizje. Przez nie podejrzewano go o kontakty z diabłem albo innymi siłami…
Tajemnicza broń i samotna śmierć Nikoli Tesli
Obserwacje służb nasiliły się po 1934 roku, kiedy w „New York Timesie” ukazał się artykuł o wynalezionym przez Teslę „promieniu śmierci”. Miała to być broń defensywna, która mogła zniszczyć obiekty na odległość 250 mil.
„Wypuszczone w niebo skoncentrowane promienie cząsteczek o ogromnej energii strąciłyby 10 tysięcy samolotów i doprowadziłyby do śmierci żołnierzy”
– pisał Tesla o swoim wynalazku. Jego celem było wyposażenie w tę broń wszystkie państwa, bo wtedy wojsko stałoby się zbędne, a wszelkie wojny i zbrojenia – bezsensowne. Nic dziwnego, że był na cenzurowanym.
Rząd Stanów Zjednoczonych zarekwirował wszelkie notatki po jego śmierci (były tego dwie ciężarówki!) jako „ściśle tajne”. Przyczyną śmierci Nikoli Tesli w wieku 86 lat formalnie był zakrzep tętnicy wieńcowej. Umarł sam, w hotelowym pokoju.
Obecnie, od kilkunastu lat amerykańska firma Tesla Motors produkuje w pełni elektryczne samochody pod tym brandem. Oczywiście, wynalazca w żaden sposób fizycznie nie stoi za ta produkcją, ale ciekawe jest uzyskanie zgody na wykorzystanie nazwiska słynnego wizjonera. Prywatnie wyznam, że gdybym kiedykolwiek chciała zdradzić Alfę Romeo, to tylko z Teslą…
10 lipca – Dzień Nikoli Tesli
Dzień urodzin Nikoli, 10 lipca, jest Dniem Tesli na świecie. Miło, że w ten sposób chociaż możemy przywrócić mu szacunek.