Wydrążona dynia, najlepiej ze świeczką w środku – symbol Halloween odnoszący się do dnia zmarłych. 31 października to jeden z najbardziej charakterystycznych dni przejawiających się w kulturze masowej. Zwyczaj najhuczniej obchodzony jest w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. „All Hallows’ Eve” – wigilia Wszystkich Świętych – to najprawdopodobniej stąd wzięła się nazwa Halloween
Skąd wzięło się Halloween?
Tak naprawdę nie wiadomo. Być może z rzymskiego święta na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo z celtyckiego święta na powitanie zim. Po 835 roku pod wpływem chrześcijaństwa zwyczaj zaczął zanikać. Kościoły chrześcijańskie były przeciwne obchodzeniu święta wprowadzając Dzień Zaduszny. Jednak najlepszy czas dla tego zwyczaju dopiero miał nadejść. 31 października 1920 roku w mieście Anoka w stanie Minnesota w Stanach Zjednoczonych odbyła się pierwsza w tym kraju parada z okazji Halloween. Do zachodniej Europy zwyczaj trafił w drugiej połowie XX wieku. Polska celebruje Halloween dopiero od lat ’90.
Dynia na halloween! Popkulturowy zawrót głowy

Co roku 31 października ma miejsce zbiorowe szaleństwo, które napędza w istocie potężny przemysł! W 2012 roku biznes związany z Halloween wygenerował obroty na poziomie 8 miliardów dolarów – i to tylko w samych Stanach Zjednoczonych! Aż 71,2 % wszystkich Amerykanów zadeklarowało, iż Halloween jest dobrym powodem aby wybrać się na zakupy. Średnie wydatki jednej osoby wyniosły niemal 87 dolarów. Te liczby robią wrażenie! Sieci handlowe z dużym wyprzedzeniem przygotowują się na ten jeden jedyny dzień w roku. Najbardziej pożądany towar? Oczywiście dynia na halloween; najlepiej z już wyszczerbionymi zębami i oczami! Ale także świeczki, maski, akcesoria i słodycze. Inne popularne motywy to duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice, trupie czaszki itp.
Zabawy na Halloween
Prawdziwe celebrowanie Halloween to także kilka towarzyszących temu zdarzeniu zabaw. Do najpopularniejszych należą:

Straszna farma
Młodzież organizuje domowe imprezy oraz często odwiedza tzw. straszne farmy (ang. scary farm). Są to specjalnie przygotowane do tego celu większe przestrzenie, gdzie buduje się są specjalne scenerie przypominające wystrój planu filmów grozy np. takich jak Drakula, Nosferatu, Frankenstein czy Mumia.
Cukierek albo psikus
Zabawa cukierek albo psikus (ang. trick or treat) w której dzieci chodząc z pojemnikami na cukierki po okolicy i odwiedzają sąsiadów. Jeśli ktoś nie chce podarować słodyczy – dzieci robią złośliwy żart.
Apple bobbing
Zabawia polega na ugryzieniu jabłka pływającego w miednicy z wodą bez użycia rąk. Sukces w tejże zabawie wróży uczestnikowi szczęście w nadchodzącym roku.
Niewinna zabawa?

Kościół katolicki zdecydowanie potępia kultywowanie zwyczaju Halloween; jeśli uważacie przebieranie dzieci za czarownice, wampiry i kościotrupy oraz wymuszanie słodyczy na sąsiadach za nieszkodliwą zabawę – jesteście w błędzie. Pod pozorem niewinnej zabawy Halloween ukrywają się zjawiska, z którymi nie powinno się igrać. Wszystko przez to, iż Halloween jest tak naprawdę zwyczajem pogańskim. A wyżłobiona dynia z zapaloną świeczką w środku, czyli główny motyw święta, jest niczym więcej, jak obrzędem kultu złych sił. Niektórzy posuwają się jeszcze dalej i mówią wręcz o przywoływaniu demona! Przestrzega przed tym wielu egzorcystów, którzy w celebrowaniu Halloween widzą realne zagrożenia duchowe.
Cóż – w praktyce to wszystko sprowadza się więc do kwestii wiary.Powyższe nie zmienia faktu, iż wielu wierzących Polaków celebruje to święto – nie widząc w nim absolutnie niczego złego czy niestosownego. Jednak nie da się ukryć, iż co raz bardziej zauważalny jest trend przeciwstawiania się obchodzeniu kontrowersyjnego Halloween. Czynią to już nie tylko środowiska katolickie. Powstają na przykład filmy dokumentalne związane z tym zjawiskiem.
Wiele osób najzwyczajniej uważa, że ślepe naśladowanie zachodu w tej kwestii – nie jest niczym dobrym ani szczególnie nam potrzebnym. Wszak Polska dzień po Halloween ma własne, dostojne święto – Wszystkich Świętych obchodzone przez społeczeństwo tak licznie 1 listopada. Cóż, prawda zapewne leży gdzieś po środku.