Dziś kilka słów o różnicy wieku w związku. Mój związek trwa 2 i pół roku, a różnica między mną, a moim partnerem wynosi 9 lat. Z jednej strony jesteśmy związkiem z krótkim stażem, ale jednak trochę już razem przeżyliśmy
Dosłownie pamiętam jakby to wszystko zaczęło się wczoraj, a zarazem jakbyśmy byli ze sobą już kilkadziesiąt lat. Nigdy nie pomyślałabym, że mogłoby być coś więcej między mną, a Michałem. Do czasu… Tak to się zaczęło.
Było to dzień przed walentynkami. Michał odebrał swoją siostrę, a przy okazji i mnie z koncertu. Podczas podróży bardzo przyjemnie nam się rozmawiało. Podwiózł nas jeszcze do pubu na piwo, a sam pojechał do domu. Już tej nocy wiedziałam, że na następny dzień się do mnie odezwie. I nie myliłam się. W walentynkowy wieczór otrzymałam od niego pierwszego smsa. I tak się zaczęła nasza przygoda miłosna.
Różnica wieku w związku – dzieli nas aż 9 lat różnicy
Mój partner jest starszy ode mnie o całe 9 lat. Dla niektórych jest to nie do pomyślenia, a dla innych normalne. Sama nie pomyślałabym, że mogę być z kimś o 9 lat starszym ode mnie, ale życie płata różne figle. W tym momencie jednak nie zamieniłabym mojego partnera na nikogo innego. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jeszcze nigdy nie byłam tak bardzo zakochana i z nikim nie było mi tak dobrze.
Rodzina i przyjaciele
Początek był trudny, sami nie do końca wierzyliśmy, że taki związek może przetrwać. Dwudziestolatka z prawie trzydziestoletnim facetem. Na początku spotykaliśmy się nie mówiąc o tym rodzicom, w obawie przed ich reakcją. Ja szczególnie obawiałam się reakcji mojej mamy, choć ta zazwyczaj nie wtrąca się w moje wybory życiowe. Jednak nie potrzeba było dużo czasu, by zaczęła się o wszystkim domyślać i wypytywać. Michała już znała z opowieści. Gdy dowiedziała się o tym, że się z nim spotykam ostrzegała mnie, że nic poważnego z tego nie będzie, a ja po wszystkim będę tylko płakać. Decyzja co zrobię z tym dalej należała do mnie. Mam bardzo dobry kontakt z mamą i często jej uwagi biorę sobie do serca, bo wiadomo ma większe doświadczenie życiowe. Poza tym jestem zdania, że nikt lepiej nie doradzi niż własna mama. W tym przypadku jednak jej nie posłuchałam i było warto. A mama sama odkąd poznała Michała bardzo go polubiła i świetnie się ze sobą dogadują, a nawet są na „ty”. Michała mama, kiedy dowiedziała się o wszystkim również prawiła mu morały o tym, że nie powinien się brać za taką młodą dziewczynę i żeby mnie nie skrzywdził, bo to również może odbić się na mojej przyjaźni z Michała siostrą. Minęły już 2 lata i wszyscy się przyzwyczaili. Michał z moją rodziną się świetnie dogaduje, a ja z jego rodziną również. Ze znajomymi Michała dogaduję się bez trudu, a Michał również dogaduje się z moimi przyjaciółmi.
Najbliższe plany na przyszłość
Dzięki temu, że Michał jest ode mnie starszy mogę się od niego wiele nauczyć. Zresztą zawsze lubiłam starsze towarzystwo, i jak to mówią uczyć się na cudzych błędach. Mimo tego, że dzieli nas 9 lat, nie brakuje nam tematów do rozmów, a dodam, że nie mamy wspólnych zainteresowań, no może poza wspólnym oglądaniem filmów. :-P Niedawno nawet zdecydowaliśmy się na to, by zamieszkać razem. Michał kupił mieszkanie, które do tej pory wspólnie urządzamy. Wspólne mieszkanie zweryfikuje czy nasz związek dalej będzie tak szczęśliwy jak dotychczas. Jestem jednak dobrej myśli.
A Wy jak długo jesteście w swoich związkach? ;-)
I czy wśród Was znajdują się pary, które również dzieli tak spora różnica wieku? ;-)
Pozdrawiam, Pamela