Sztuki wizualne zawsze spełniały wiele funkcji, od estetycznych po społeczne. Miłe dla oka zdjęcia kwiatów, pejzaże malowane akwarelą dekorują nasze domy, odwiedziny w galerii pozwalają zapomnieć o stresującym tygodniu pracy
Rolą naturalizmu jest pokazywanie świata takim, jakim jest – jego piękna lub brzydoty. Malarstwo abstrakcyjne ujawnia to, co artyście w duszy gra. Fascynacja formą – kreską, kropką i figurą to domena pointylizmu i kubizmu. Bez względu na styl, sztuka zwykle spełniała funkcję estetyczne, lecz nie tylko. Z twórczości dawnych artystów można wiele dowiedzieć się o czasach, w jakich żyli. Obrazy religijne pochodzące ze średniowiecza, barokowy przepych były wyrazem społecznych potrzeb i fascynacji. Sztuka gloryfikowała aktualne mody i kondycję społeczną lub odwrotnie – kontestowała je. Często także wzbudzała kontrowersje.
Dzisiaj niektórzy artyści często całkiem świadomie używają wizualnych środków wyrazu, by poruszyć problemy społeczne. Ich twórczość zyskuje coraz większą popularność dzięki rozwojowi Internetu.
Mistrz Banksy i street art
Banksy zaczął tworzyć w latach 90-tych, gdy modne było graffiti. Szybko udało mu się stworzyć własny styl oparty na zastosowaniu szablonów. Chociaż artysta tworzy w ukryciu (co nie jest łatwe biorąc pod uwagę, że robi to w miejscach publicznych), wiele jego prac rozpoznano właśnie dzięki charakterystycznym cechom jego sztuki. Nie chodzi tu jedynie o technikę, ale także tematykę prac. Banksy bardzo często porusza tematy społeczne, takie jak pogoń za pieniądzem, uzależnienie od smartfonów lub komentuje wydarzenia na świecie, na przykład problem więzienia w Guantanamo czy współczesne konflikty zbrojne. Często w pracach można też odnaleźć hasła i sentencje życiowe.
Banksy jest sławny na całym świecie, jego prace są powielane w różnych formach, często jako plakaty lub nadruki na koszulkach. Jego hasła stają się mottem dla wielu ludzi. Wielu też zaczyna się interesować tematami, które wcześniej były im obce. Dostęp do tysięcy odbiorców, który umożliwia street art oraz Internet sprawia, że sztuka zaczyna pełnić rolę mass mediów. Jej środki wyrazu pozwalają wręcz zabłyszczeć niektórym tematom w potoku informacji, jakimi jesteśmy zalewani każdego dnia.
Co się dzieje w Tybecie?

Jadąc ulicą Prymasa Tysiąclecia w Warszawie oglądamy murale związane z aktualną sytuacją w Tybecie. Może choć część z tysięcy pasażerów jadących codziennie ulicą zainteresuje się tematem, wygugluje, być może podpisze petycję… Autorami prac jest grupa 3fala.art, która często porusza tematykę społeczną w swej działalności – od zanieczyszczenia środowiska i zmian klimatu zaczynając, na nazizmie i chorobach psychicznych kończąc. Kolorowe murale nie tylko ożywiają miasto będąc ozdobą szarych ścian i betonowych bloków, ale także niosą przesłania, które trafiają do tysięcy mieszkańców i przypadkowych przechodniów.
Na wirtualnej ulicy
Dzisiaj to Internet staje się głównym polem komunikacji, także działań artystycznych. Nie tylko sztuka ulicy, ale także malarstwo, rysunek i fotografia rozprzestrzeniają się po całym świecie przez sieć. Wraz z nimi przesłania i apele. Słynnym artystą, który regularnie komentuje wydarzenia na świecie jest Paweł Kuczyński. Cienie kapitalizmu, uzależnienie od elektronicznych gadżetów, a ostatnio także sytuacje związane z pandemią to główne tematy jego prac, które można oglądać w wirtualnych galeriach.
Apele, refleksje, inteligentne komentarze nie wymagają użycia słów. Sztuka zawsze świetnie radziła sobie z cenzurą, a walory estetyczne sprawiają, że często stawała się narzędziem marketingu społecznego. Jak myślicie, czy sztuka może zmieniać świat?